Translate

niedziela, 2 czerwca 2013

Macerat z kwiatów czerwonej koniczyny

Maceraty to prawdziwe skarby dla skóry pełne dobroczynnych składników. Łączą w sobie właściwości roślinnych olejów, których używa się w procesie maceracji oraz rozpuszczalne w tłuszczach składniki surowca roślinnego - kwiatów. liści, korzeni czy na przykład skórek owoców. W skrócie można powiedzieć że macerat to nic innego jak olejowy wyciąg roślinny.

Od dawna miałam chęć na jakiś macerat a że kilka dni temu na spacerze uwiodła mnie mnie piękna, dorodna czerwona koniczyna naszło mnie wielkie pragninie by zrobić go właśnie z tych niepozornych, pięknie pachnących kwiatów.

Do tego celu użyłam:
- 1 litr oleju ryżowego
- 300 ml oleju ekologicznego rzepakowego
- garść (jak na zdjęciu) kwiatów koniczyny



Sposób przygotowania:
- należy umyć i osuszyć surowiec roślinny a następnie jak najbardziej rozdrobnić go - można to zrobić nawet w blenderze, ja jednak czułam, żeby to zrobić ręcznie. Jeśli masz drewniany "moździeż" możesz go wykorzystać do tego celu.

- rozdrobnione kwiaty umieszczamy w słoju i zalewamy olejem - ilość tak naprawdę jest dowolna - oczywiście im więcej oleju tym mniejsze stężenie składników z macerowanej rośliny na daną objętość
Ważne - możesz zastosować dowolny olej roślinny ale niech będzie on nierafinowany i ekologiczny - dzięki temu dostarczysz skórze wielu dobroczynnych składników takich jak witaminy, nienasycone kwasy tłuszczowe, sterole i inne.

- odstawić słój w "spokojne" miejsce

- można naśladować rytm dnia trzymając macerat np. na parapecie, można cały czas trzymać go w cieniu (szkół przygotowywania jest kilka)

- macerat mieszamy regularnie

- proces macerowanie to około 8 tygodni

- po zakończonym procesie należy odfiltrować materiał roślinny a uzyskany olej przelać do ciemnych butelek i przechowywać w chłodnym, zacienionym miejscu.

Ważne wskazówki:
- unikaj wilgoci - dokładnie wytrzyj słoik przed umieszczeniem kwiatów i oleju, w trakcie maceracji sprawdzaj czy nie wchodzi pleśń/wilgoć
- macerat lubi ciepło - nie umieszczaj go w chłodnej piwnicy
- stosuj drewniane narzędzia do mieszania kwiatów z olejem, przy odcedzaniu nie używaj metalowych sitek
- oznacz butelki z gotowym maceratem (określ datę zlania, nazwę maceratu - gdy zechcesz eksperymentować z innymi ziołami wszystko Ci się pomiesza, jeśli zapomnisz o oznaczeniach ;)



Zalety
Naturalny, zdrowy dla skóry produkt
Można go zastosować do masażu twarzy/ciała, pielęgnacji włosów- bezpośrednio lub jako składnik kremów, balsamów czy masek

Właściwości
Czerwona koniczyna od wieków stosowana jest w pielęgnacji skóry problematycznej - łagodzi objawy łuszczycy, egzemy, infekcji wirusowych i bakteryjnych. Wpływa pobudzająco na funkcje metaboliczne komórek skóry. Leczy oparzenia, rany i trądzik.
Olej z koniczyny cudownie nada się zarówno dla dorosłych jak też dla dzieci - jest skuteczny w pielęgnacji skóry z AZS a przy tym delikatny i bezpieczny.
Doskonały do masażu przy bólach reumatycznych i nadwrażliwości układu nerwowego.

Co jeszcze z koniczyny?
Możesz dodawać kwiaty koniczyny do ulubionych sałatek, robić z nich nalewki, herbatkę kwiatową. Kwiaty koniczyny zawierają między innymi żelazo oraz magnez - zatem działają uspokajająco i wyciszająco na układ nerwowy. Dostarczają wielu witamin z grupy B, a także witaminę A oraz flawonoidy (świetne w okresie menopauzy)

A tutaj przepis na kwiaty koniczyny w organicznym cieście :) Jeszcze nie wypróbowałam :)

http://mountainhomequilts.blogspot.com/2012/07/using-herbs-red-clover-fritters.html


Miłego eksperymentowania :)

4 komentarze:

  1. ja dziś właśnie robię z marchwi, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie dziś zrobiłam macerat z koniczyny i ekstrakt glicerynowy,a jak pięknie słodko pachnie :)

    OdpowiedzUsuń