Translate

wtorek, 23 września 2014

Świadomy Proces Tworzenia - Żyj w zgodzie ze sobą

Ostatnio na spotkaniu rodzinnym, pewien zacny młodzieniec spytał mnie jak moi rodzice osiągnęli taki sukces, jakim jest 45 rocznica ślubu. Musiałam się zastanowić głęboko co mu odpowiedzieć, bo to niby oczywiste ale przecież nie tak do końca. Jest wiele czynników, które składają się na szczęście w związku, na wspólne przetrwanie konfliktów, które prędzej czy później pojawiają się w każdej relacji.
Odpowiedź, która mi przyszła do głowy i wydała mi się najprawdziwsza była następująca : "mieli wspólny cel, wizję, razem coś tworzyli"
Związek jest jak projekt - gdy macie z partnerem wspólną wizję i ją realizujecie, szansa na jego powodzenie znacznie wzrasta. Gdy wizji brak nie starczy samych tylko emocji i chemii między Wami by związek przetrwał. Oczywiście nie samą wizją człowiek żyje i tych składowych, tworzących harmonię i miłość z związku jest znacznie więcej.
Myślę, że wielu z Was nie do końca się to podoba bo łatwiej nam wierzyć w romantyczną miłość i "ulotne chwile, jak motyle" ale to już opracowanie na inny post ;)


Życie jako projekt

Co by było, gdybyśmy spojrzeli na całe życie jako na sumę różnych projektów, gdzie dzielnikiem jesteśmy my sami - nasze potrzeby, pasje, to co nas gdzieś w głębi naszego istnienia definiuje?

Proces twórczy, podlega różnym prawom. Ich nieznajomość lub nieprzestrzeganie ma swoje konsekwencje. I choć wciąż jesteśmy twórcami, bywamy twórcami nieświadomymi. Takimi, którzy podążają ku swym celom bez przygotowania lub - choć całkiem nieźle przygotowani - nie tam gdzie trzeba. W najgorszej wersji podążamy nie tam gdzie trzeba, ze złym przewodnikiem, źle ubrani i bez plecaka z potrzebnymi rzeczami ;)

Świadome Tworzenie wymaga odważnego wzięcia odpowiedzialności za to co robimy. Porzucenia przekonań o nieszczęśliwym losie, trudnych warunkach, niesprzyjającej rzeczywistości. Nie każdy z nas jest na to gotowy.

Kiedy Twój projekt wymaga przyjrzenia się

Prawdopodobnie Twój proces tworzenia jest nieświadomy na jakimś etapie, jeśli:
- odczuwasz wypalenie zawodowe
- nie wiesz co Ci sprawia przyjemność, jakie są Twoje mocne strony, co sprawia że jesteś unikalny
- nie cieszy Cię Twoja praca
- masz wrażenie, że Twój projekt utknął i nie dajesz rady dalej go rozwijać
- masz poczucie braku równowagi pomiędzy Twoim zaangażowaniem a efektami i zyskami
- Twoim problemem są relacje i inspirowanie innych ludzi do swojego projektu
- masz nieustające wrażenie, że miejsce w którym sie znajdujesz jest niewystarczająco - gotowe, dobre, że masz za mało wiedzy, pieniędzy, czasu i możliwości
- czujesz, że Twoje życie jest pozbawione balansu

Co czyni nas nieświadomymi

"Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało Twoim życiem, a Ty będziesz nazywał to przeznaczeniem." C.G. Jung
W naszych wczesnych doświadczeniach z dzieciństwa, kiedy to umysł dziecka przyjmuje wszystko bezkrytycznie za rzeczywistość i prawdę powstają różne przekonania. Nie mamy wówczas wpływu na to co uznajemy za swoją prawdę. W ten sposób tworzą się różne ciekawe - niekoniecznie zgodne z uniwersalną prawdą - nakładki w naszym "oprogramowaniu". W zasadzie można je - jeśli są nieprawdziwe i nie wspierają nas - określić jako wirusy - działają dokładnie tak jak wirusy w komputerze - niszczą system.
Problemem jest, że nie sposób do nich dotrzeć tradycyjnymi metodami - i choć naukowcy spierają się ile mózg dziecka jest w stanie pamiętać ze wczesnych lat, doświadczenia z sesji terapeutycznych z dorosłymi pokazuje jak wiele bolesnych wydarzeń i towarzyszących ich emocji zachowanych jest w naszych ciałach. To właśnie emocje są kluczem do danego wydarzenia. To one niosą jego pamięć. Odnalezienie i przetransformowanie negatywnych przekonań sprawia, że nasze zachowanie i postrzeganie rzeczywistości potrafi zmienić się o 180 stopni. Że dziecko, które widziało np. przemoc w rodzinie uwalnia się stopniowo od odpowiedzialności i poczucia winy, które to w dorosłym życiu pchały je do bycia usłużnym, grzecznym, dobrym. Takich historii jest dużo.

W praktyce wiele z codzinnych decyzji podejmujemy opierając się na starych przekonaniach, że "tak trzeba" albo że "jakoś tam będzie". Postępujemy według różnych zewnętrznych autorytetów, które spotkalismy gdzieś, kiedyś na drodze życia i uznaliśmy je świadomie lub nie za nasze, wewnętrzne drogowskazy.

Najważniejszymi i pierwszymi autorytetami dla każdego człowieka są jego rodzice. Na ich uznanie staramy się pracować przez całe życie - także już jako dorośli, dojrzali ludzie. Jednocześnie zbyt często nie zdajemy sobie sprawy, że to robimy. W trakcie sesji terapeutycznych pojawia się jedno z najbardziej fundamentalnych stwierdzeń  "Przecież ja chciałem stworzyć życie zupełnie inaczej niż moi rodzice! A czuję w głębi swego serca jakbym nadal był małym dzieckiem pragnącym pochwały ze strony rodziców. W dodatku popełniam dokładnie te same błędy co oni"
Co sprawia, że popełniamy te same błędy??

Życie nie jest tylko zbiorem przypadkowych wydarzeń. Można w nim odnaleźć wiele prawidłowości i powtarzających się wzorców i schematów. Błędy popełniane w świecie materialnym są niczym innym, jak "błędami" w naszej świadomości, której materia stanowi doskonałe odbicie. Prawie na 100% można powiedzieć, że nosisz je w sobie jeśli masz poczucie że coś Cię w życiu ściąga w dół i nie daje Ci rozwinąć skrzydeł. Gdy masz wrażenie, że wciąż trafiasz na niewłaściwych ludzi. czujesz się skrzywdzony, bezradny, postawiony pod ścianą bez bez możliwości wyjścia z sytuacji.



Żyj w zgodzie ze sobą

Spełnienie wypływa z życia świadomego i ze świadomej kreacji. Potrzebuje by z jednej strony przyjrzeć się swoim wartościom, pragnieniom, poznać siebie, nauczyć się żyć w głębokiej, dobrej relacji ze sobą samym. Z drugiej strony wymaga by poznać samotujące nas, autodestrukcyjne mechanizmy, które pozornie umożliwiają nam ucieczkę od tego co napawa nas lekiem - np przed bliskością z innymi ludżmi. A w rzeczywistości po prostu blokują nasz rozwój.
Świadoma kreacja opiera się na spójnej wizji korespondującej z naszymi wartościami i pozostającej w harmonii z wartościami innych ludzi oraz na przetransformowaniu starych, niesłużacych nam przekonań ("błędów")


Proces Tworzenia

"Once you make a decision, the universe conspires to make it happen" Ralph Waldo Emerson.

Proces tworzenia to nauka świadomego tworzenia według 10 kolejnych kroków, z których każdy ma fundamentalny wpływ na całość projektu i jego efektywne i przynoszące sukces nam samym wdrożenie.
Pracując nad dowolnym projektem - biznesowym, relacji, pasji, zdrowia będziesz przechodzić po kolei wszystkie 10 kroków począwszy od wizji aż do ukończenia projektu.

Od spójności wszystkich elementów i zgodności z nami - naszymi potrzebami, oraz potrzebami - ogólnie mówiąc - świata zewnętrznego zależy powodzenie procesu i jego efekty.

Proces tworzenia uczy Cię , że nie ma jednakowych wskazówek JAK TWORZYĆ dla dwóch różnych osób, gdyż każdy z nas jest inny. Różnimy się nie tylko doświadzczeniem ale potrzebami. Ten sam produkt może być przez dwie inne osoby postrzegany zupełnie inaczej - co najlepiej widać w tworzeniu relacji partnerskich. Tym niemniej są pewne uniwersalne prawdy, które są jednakowe dla nas wszystkich, takie jak szczerość, prawda, miłość. W trakcie nauki procesu tworzenia poznajesz je i do nich dostosowujesz każdy z etapów.

Iluzje

Iluzje to przekonania, które w prawie doskonały sposób imitują prawdę. Wprowadzają nas w schematy, które choć wydają się być pięknymi w rzeczywistości niszczą nasze życie.  Iluzja to pustka w której nic nie ma. Coś co wygląda na prawdziwe lecz nim nie jest.
Iluzje zastępują nam rzeczywistość mamiąc nas blaskiem. To one zwykle wkradają się do naszego procesu tworzenia - im więcej w nim luk/braku świadomości/ tym więcej iluzji.
Metoda procesu Tworzenia pozwala namierzyć iluzje, nazwać je i zastąpić je przekonaniami, które są prawdziwe. Co więcj - uczysz się, jak rozróżniać prawdę od iluzji w codzienności - pozwoli Ci to uniknąć wielu błędów w przyszłości.

Praca z ciałem
"There is more wisdom in your body than in your deepest philosophy" F. Nietsche

To co charakterystyczne dla Procesu Tworzenia to praca z ciałem. To odróżnia tę metodę od pozostałych technik trenerskich czy coachingowych. Pracujemy bezpośrednio na procesie poszukując w ciele miejsc, w których "utknęły" nasze różne szkodliwe przekonania, po to by zamienić je we wspierającą nas świadomość.

Każdego dnia doświadczając przyswajamy nową wiedzę, nowe poglądy. Ucząc się procesu Tworzenia nauczysz się odczytywać, które z nowych poglądów wspierają Cię, otwierają i wzmacniają Twoją kreatywność i wewnętrzną moc.

Czego się nauczysz w trakcie sesji PROCESU TWORZENIA
  • dowiesz się co oznacza tworzyć świadomie i jakie są pułapki życia nieświadomego
  • wypracujesz wspierającą Cię relację umysł-ciało
  • odnajdziesz swój wewnętrzny autorytet
  • zbudujesz wewnętrzne poczucie bezpieczeństwa i zaufanie
  • zaczniesz odnajdywać swojego potrzeby i wartości
  • nauczysz się odczytywać prawdziwe potrzeby innych ludzi, co jest niezbędne do funkcjonowania w zdrowych relacjach rodzinnych czy tez biznesowych
  • zaczniesz rozróżniać prawdę od iluzji
  • bedziesz prawidłowo oceniać zasoby jakie posiadasz i dysponować nimi
  • wypracujesz dobre i co ważne - autentyczne relacji z innymi ludźmi, współpracownikami, przełożonymi
  • znajdziesz pomysł na siebie i zaczniesz go wdrażać w bezpiecznej przestrzeni terapeutycznej
Autorska metoda 

Pro to autorska metoda Nauczania Procesu Tworzenia stworzona przez Anię Brandysiewicz. Więcej na ten temat możesz przeczytać tutaj: Szkoła Tworzenia - gorąco zachęcam do odwiedzenia strony :)

Życie świadome czy "bezpieczna" strefa komfortu?

A na deser - doskonała piosenka, która cudownie ilustruje świat w jakim żyjemy, gdy nie żyjemy świadomie tylko pod wpływem zewnętrznych autorytetów - naszych rodziców, presji pieniądza, wykształcenia itd. Lubimy umieszczać samych siebie w bezpiecznych (pozornie) ramach pudełek. Lecz czy rzeczywiście jest to prawdziwe, autentyczne życie w zgodzie z naszymi pasjami i wewnętrzną prawdą?




niedziela, 2 czerwca 2013

Macerat z kwiatów czerwonej koniczyny

Maceraty to prawdziwe skarby dla skóry pełne dobroczynnych składników. Łączą w sobie właściwości roślinnych olejów, których używa się w procesie maceracji oraz rozpuszczalne w tłuszczach składniki surowca roślinnego - kwiatów. liści, korzeni czy na przykład skórek owoców. W skrócie można powiedzieć że macerat to nic innego jak olejowy wyciąg roślinny.

Od dawna miałam chęć na jakiś macerat a że kilka dni temu na spacerze uwiodła mnie mnie piękna, dorodna czerwona koniczyna naszło mnie wielkie pragninie by zrobić go właśnie z tych niepozornych, pięknie pachnących kwiatów.

Do tego celu użyłam:
- 1 litr oleju ryżowego
- 300 ml oleju ekologicznego rzepakowego
- garść (jak na zdjęciu) kwiatów koniczyny



Sposób przygotowania:
- należy umyć i osuszyć surowiec roślinny a następnie jak najbardziej rozdrobnić go - można to zrobić nawet w blenderze, ja jednak czułam, żeby to zrobić ręcznie. Jeśli masz drewniany "moździeż" możesz go wykorzystać do tego celu.

- rozdrobnione kwiaty umieszczamy w słoju i zalewamy olejem - ilość tak naprawdę jest dowolna - oczywiście im więcej oleju tym mniejsze stężenie składników z macerowanej rośliny na daną objętość
Ważne - możesz zastosować dowolny olej roślinny ale niech będzie on nierafinowany i ekologiczny - dzięki temu dostarczysz skórze wielu dobroczynnych składników takich jak witaminy, nienasycone kwasy tłuszczowe, sterole i inne.

- odstawić słój w "spokojne" miejsce

- można naśladować rytm dnia trzymając macerat np. na parapecie, można cały czas trzymać go w cieniu (szkół przygotowywania jest kilka)

- macerat mieszamy regularnie

- proces macerowanie to około 8 tygodni

- po zakończonym procesie należy odfiltrować materiał roślinny a uzyskany olej przelać do ciemnych butelek i przechowywać w chłodnym, zacienionym miejscu.

Ważne wskazówki:
- unikaj wilgoci - dokładnie wytrzyj słoik przed umieszczeniem kwiatów i oleju, w trakcie maceracji sprawdzaj czy nie wchodzi pleśń/wilgoć
- macerat lubi ciepło - nie umieszczaj go w chłodnej piwnicy
- stosuj drewniane narzędzia do mieszania kwiatów z olejem, przy odcedzaniu nie używaj metalowych sitek
- oznacz butelki z gotowym maceratem (określ datę zlania, nazwę maceratu - gdy zechcesz eksperymentować z innymi ziołami wszystko Ci się pomiesza, jeśli zapomnisz o oznaczeniach ;)



Zalety
Naturalny, zdrowy dla skóry produkt
Można go zastosować do masażu twarzy/ciała, pielęgnacji włosów- bezpośrednio lub jako składnik kremów, balsamów czy masek

Właściwości
Czerwona koniczyna od wieków stosowana jest w pielęgnacji skóry problematycznej - łagodzi objawy łuszczycy, egzemy, infekcji wirusowych i bakteryjnych. Wpływa pobudzająco na funkcje metaboliczne komórek skóry. Leczy oparzenia, rany i trądzik.
Olej z koniczyny cudownie nada się zarówno dla dorosłych jak też dla dzieci - jest skuteczny w pielęgnacji skóry z AZS a przy tym delikatny i bezpieczny.
Doskonały do masażu przy bólach reumatycznych i nadwrażliwości układu nerwowego.

Co jeszcze z koniczyny?
Możesz dodawać kwiaty koniczyny do ulubionych sałatek, robić z nich nalewki, herbatkę kwiatową. Kwiaty koniczyny zawierają między innymi żelazo oraz magnez - zatem działają uspokajająco i wyciszająco na układ nerwowy. Dostarczają wielu witamin z grupy B, a także witaminę A oraz flawonoidy (świetne w okresie menopauzy)

A tutaj przepis na kwiaty koniczyny w organicznym cieście :) Jeszcze nie wypróbowałam :)

http://mountainhomequilts.blogspot.com/2012/07/using-herbs-red-clover-fritters.html


Miłego eksperymentowania :)

wtorek, 26 marca 2013

Biodynamiczna Terapia Czaszkowo-Krzyżowa na FB

Zapraszam gorąco do polubienia fp (tutaj adres) poświęconemu biodynamicznej terapii czaszkowej i innym holistycznym metodom pracy z ciałem. Na stronie znajdziecie dużo informacji praktycznych dotyczących pracy z ciałem, świadomością oraz rozwoju osobistego i zdrowia jako jednego z obszarów tego rozwoju

"Człowiek jest sumą doświadczeń wpisanych w jego umysł i ciało. 
Terapia czaszkowo-krzyżowa postrzega struktury ciała jako przejaw świadomości. Delikatny dotyk terapeutyczny uwalnia ból przeszłości i pomagając odnaleźć utracone części siebie buduje świadomość - autentyczną i harmonijną."

The Living Matrix - przyszłość medycyny

Nauka już od jakiegoś czasu pojmuje chorobę i jej przyczyny powstawania zupełnie inaczej niż nas uczono. 
"Choroba to uszkodzony przekaz informacyjny i to założenie jest podstawą leczenia energetycznego" 

Wszystko, w co wierzę i czuję całym sercem. Polecam gorąco!


czwartek, 21 marca 2013

Zdrowe Dziecko – naturalny powrót do źródeł ...

Szczęśliwe dzieciństwo bierze swój początek w pierwszych chwilach zaiskrzenia życia.
Te dziewięć miesięcy pod sercem matki a następnie przejście „do świata zewnętrznego” w trakcie porodu stwarza wiele różnych schematów/pozytywnych i negatywnych/ w obrębie ciała, psychiki i emocji dziecka. Psychologia i medycyna w późniejszym okresie życia usiłuje rozwiązywać problemy często pomijając źródło ich istnienia. Wiele badań pokazuje jednak, jak silnie wpływa pierwszy okres życia na zdrowie fizyczne i psychiczne człowieka.

O mocy zdrowych narodzin przeczytasz tutaj 

Polecam goraco naturalne i bezpieczne metody pracy z ciałem i psychiką, jeśli Twoje dziecko ma problemy zdrowotne, takie jak:
-          nerwowość, problemy z koncentracją, nauką
-          obniżone poczucie własnej wartości
-          ma silne kolki, boleśnie ząbkuje, często choruje
-          miewa różne objawy psychosomatyczne (bóle brzuszka, głowy)
-          cierpi na zespoły ADHD i ADD, Aspergera i autyzm

Masaż metamorficzny – jest masażem/terapią bazującą na pracy na stopach dziecka.
Metoda łączy zalety pracy refleksologicznej z uwolnieniem w obszarach psychiki. Wzmacnia całe ciało i poszczególne narządy wewnętrzne, reguluje pracę układu nerwowego, relaksuje, podnosi odporność, daje poczucie ugruntowania. Jednocześnie transformując wydarzenia z okresu płodowego i porodowego przywraca wewnętrzną spójność i zdrowie. Więcej o masażu tutaj

Biodynamiczna terapia czaszkowa – opiera się na pracy z układem nerwowym, dzięki niej można bardzo dobrze terapeutycznie rozluźniać system kostny dziecka (często nieprawidłowo ustawiony poporodowo) oraz równoważyć układ nerwowy współczulny i przywspółczulny.
Więcej informacji tutaj

Masaż motylkowy – bardzo delikatna technika uwalniająca i integrująca, polecana szczególnie dla dzieci po porodach przez cesarskie cięcie, po trudnych traumatycznych przeżyciach takich jak zatrzymanie akcji serca u noworodka etc.
Więcej o masażu przeczytasz tutaj

Naturalne terapie są bezpieczne i łagodne, dzieci najczęściej bardzo je lubią- pozostają po zabiegu na długo wyciszone i spokojne.

Idealnie się uzupełniają z fizjoterapią, rehabilitacją i psychoterapią. Polecam gorąco artykuł Thomasa Attlee "Rola Terapii CK w zmniejszaniu traumy porodowej u mamy i noworodka oraz w przygotowaniu do porodu"


Zapraszam serdecznie rodziny do wspólnej pracy terapeutycznej.

wtorek, 19 marca 2013

Hydrolaty w pielęgnacji


Hydrolaty to wielkie bogactwo dobroczynnych składników prosto z natury. Przyzwyczaiłyśmy się do tego, by do pielęgnacji twarzy używać toników i innych preparatów a o hydrolatach – choć są tak wspaniałe nie każdy słyszał. A szkoda.

Hydrolaty, zwane inaczej wodami kwiatowymi lub destylatami.  Powstają – tylko i wyłącznie – jako produkt uboczny procesu destylacji olejków eterycznych z roślin. Proces destylacji przeprowadza się z zastosowaniem pary wodnej i poddaje się jemu różne części roślin – np kłącza, liście, kwiaty, bądź po prostu całe rośliny. Produktem ubocznym są właśnie hydrolaty czyli woda zawierająca rozpuszczone części składowe roślin oraz niewielki procent olejków eterycznych (około 0,5-1%)
To właśnie zawartości olejków hydrolaty zawdzięczają swoją moc działania.

Jakie są zalety hydrolatów?
Do niedawna zupełnie bezużyteczne, teraz coraz bardziej doceniane ze względu na walory pielęgnacyjne. Subtelny zapach jest zaproszeniem do zmysłowej pielęgnacji. Jest on delikatniejszy niż zapach samego olejku eterycznego (a czasami nieco inny, gdyż woda podestylacyjna zawiera prócz olejku inne składniki) dlatego też zwykle nie podrażnia skóry i jest przyjazny dla zmysłu powonienia.
Ph hydrolatów często jest zbliżone do odczynu występującego na skórze ludzkiej – doskonale nadają się one zatem do tonizowania po demakijażu oraz przemywania skóry w ciągu dnia. Także jako dodatek do rozrabiania masek np glinkowych.

Ponieważ istnieje wiele hydrolatów, pozyskiwanych z najróżniejszych roślin, można je dostosować do każdego typu cery, w każdym wieku. Także dla cer wrażliwych i delikatnych.
Niektóre z hydrolatów działają stymulująco na skórę, niektóre łagodzą podrażnienia, są takie które działają antybakteryjnie, przyspieszają gojenie ran i zmian skórnych. Część z nich ma kojące i wzmacniające działanie, uszczelniają naczynia krwionośne, redukują rumień na twarzy. Są też takie, które idealnie nadają się do pielęgnacji skóry pod oczami – zmniejszają obrzęki, usprawniają krążenie krwi.

Moje ulubione hydrolaty to te pozyskiwane są z marchwi, róży, lawendy, cytryny i  kadzidłowa. Poniżej pokrótce o nich.

Zdjęcie pochodzi ze strony: http://www.malie.com/ingredients_hawaiian_hydrosols.php

Hydrolat z nasion marchwi
Ma delikatny, ciepły zapach. Zawiera karoten, łagodzące sterole, pobudzające enzymy i uszczelniające flawonoidy. Zmiękcza naskórek, regeneruje go – hydrolat ten zaleca się do pielęgnacji skóry suchej, dojrzałej, po zabiegach mikrodermabrazji, eksfoliacji, depilacji. Ja lubię go także stosować w przypadku cer przesuszonych ale mocno zanieczyszczonych, bowiem działa łagodząco.

Hydrolat z róży
Wyjątkowy, kobiecy zapach tego hydrolatu jest prawdziwym zaproszeniem do rytuałów domowych. Daje poczucie zadbania i elegancji. Hydrolat ten zawiera wiele cennych składników takich jak flawonoidy czy kwasy organiczne. Pięknie nawilża, uelastycznia i napina naskórek. Podobnie jak olejek różany najlepiej sprawdzi się w pielęgnacji cer dojrzałych, przesuszonych, naczyniowych. Zastosowany w postaci okładu prawdziwie relaksuje, odpręża nie tylko skórę ale też koi nasze emocje. Stosuj go zawsze gdy tego potrzebuje Twoje serce albowiem olejek różany wzmacnia obszar serca, otwiera, oczyszcza i równoważy.

Hydrolat z lawendy
Zwykle jego zapach różni się nieco od zapachu czystego olejku lawendowego – na rynku jest wiele różnych hydrolatów lawedowych i różnią się one zapachami. Polecany do pielęgnacji wszystkich typów cer,  ponieważ jest wyjątkowo biozgodny ze skórą. Doskonale nadaje się także do pielęgnacji skóry głowy, po goleniu czy depilacji. Ma właściwości antyseptyczne – sprawdzi się dla cer trądzikowych. Uspokaja – także skórę podrażnioną słońcem. Delikatnie napina i równoważy skórę. Zmniejsza obrzęki i stany zapalne. Zawiera między innymi związki polifenolowe i trójterpenowe. Hydrolat ten możesz stosować również do pomieszczeń – działa oczyszczająco na wielu poziomach.

Hydrolat z kadzidłowca
To zdecydowanie mój faworyt. Pachnie specyficznie, orientalnie – nutą prawdziwego kadzidła (boswelia carteria) Dla mnie jest to zapach wewnętrznego spokoju, koncentracji, medytacji.
Zastosowany w pielęgnacji skóry działa delikatnie ściągająco na pory, uszczelnia naczynia krwionośne, działa silnie przeciwzapalnie (kwasy boswelinowe). Tonizuje i ujędrnia. Polecany dla skór alergicznych, naczyniowych, dojrzałych choć ja bym go polecała wszystkim bez wyjątku :))

Hydrolat z cytryny
Odświeża, tonizuje i rozjaśnia. Idealny dla cer mieszanych i tłustych ponieważ działa ściągająco. Zawiera niewielkie ilości witaminy C, pektyny, flawonoidy (rutynę, kwercytynę, argininę) dzięki czemu sprawdza się w pielęgnacji cer z problemami naczyniowymi. Działa bowiem antyoksydacyjnie, uszczelniająco, zmniejsza obrzęki. Pośrednio chroni kolagen – stabilizując witaminę C w skórze oraz hamując działanie hialuronidazy, enzymu rozkładającego nasz wewnętrzny kwas hialuronowy. Zapach jest dosyć delikatny, niestety nie aż tak piękny jak w naturalnych cytrynach :)

Hydrolat z rumianku rzymskiego
Zostawiłam go na deser :) Ponieważ jest wszechstronny, nadaje się nawet do najdelikatniejszych skór – na przykład do pielęgnacji skóry dziecka a także przyszłych mam. Pachnie subtelnie a jego działanie zawdzięczamy obecności olejku z rumianku. O rumianku można by rozprawiać wiele. To zioło cenione na świecie od zarania wieków, czczone w świątyniach, przybliżające nas do bóstw (poświęcone zwykle było bogom słońca) Jest to roślina światła, dobrego nastroju  o szerokim działaniu prozdrowotnym. Zastosowana na skórę koi podrażnienia (także po oparzeniach słonecznych), odświeża, delikatnie nawilża. Nadaje się do pielęgnacji intymnej. Rozpylany na pościel czy chusteczkę hydrolat regeneruje i wzmacnia układ nerwowy, ułatwia zasypianie. Daje poczucie bezpieczeństwa.
Stosuj go dla swojego ciała i duszy zawsze gdy jesteś przepracowana i zmęczona.

Zasady korzystania z hydrolatów
Zachęcałabym Cię do kupowania hydrolatów ekologicznych, najlepiej z certyfikatami. Wtedy masz pewność, że nie są zanieczyszczone, nie zawierają konserwantów.
Przechowuj je w lodówce – dzięki temu przedłużysz im życie a sobie zapewnisz frajdę zdrową pielęgnacją przez dłuższy czas.
Możesz rozpylać hydrolaty atomizerem bezpośrednio na twarz lub w pomieszczeniach, także na pościel, ręczniki etc. Możesz stosować je jak tonik – zwilżać wacik i przecierać twarz. Nawilżając hydrolatem gazę możesz robić okłady – na twarz czy inne części ciała, które tego potrzebują.
Wreszcie – możesz dodawać do kąpieli, płukania włosów, do tworzenia własnych kosmetyków. I zawsze wtedy, kiedy po prostu masz ochotę na odrobinę natury.